Kim jest bokser?
Bokser to nie tylko sportowiec, który walczy na pięści na ringu. To człowiek, który przez lata ciężkiego treningu, determinacji i poświęceń kształtuje swoje ciało i umysł, by stawić czoła przeciwnikom. Ale bycie bokserem to znacznie więcej niż walka – to styl życia i sposób myślenia, który kształtuje charakter i wytrzymałość.
W sobotę 28 września Tymon Brodziak odbył, a co więcej wygrał, swoją pierwszą walkę bokserską. Jak wyglądała droga do debiutu?
Zaczynaliśmy z trenerem u mnie w piwnicy cztery lata temu, w trakcie pandemii. Gdy sytuacja się rozluźniła, przeszliśmy na salę. Nigdy tak naprawdę nie sądziłem, że będę ćwiczył boks. Próbowałem wielu sportów – pływania, piłki nożnej, piłki ręcznej, koszykówki, siatkówki; ale w żadnym z nich nie znalazłem niczego trwałego. Moja siostra miała zacząć treningi boksu, ale zrezygnowała, więc ja stwierdziłem, że spróbuję.
Droga do zostania bokserem
Droga do tego, by stać się bokserem, jest długa i wymagająca. Zaczyna się od wymagających treningów, które obejmują nie tylko naukę zadawania ciosów, ale też budowanie wytrzymałości, siły i techniki. W przypadku Tymona rozmawiamy o 12 treningach tygodniowo.
Oprócz tego, że mam treningi boksu chodzę też na siłownię i kalistenikę. Skupiam się tam na pracy z wagą własnego ciała – wpływa to na stabilizację i rozciągnięcie. Staram się rozkładać godziny ćwiczeń na cały dzień, rano siłownia, wieczorem boks.
Życie boksera poza ringiem
Bokserzy to ludzie o ogromnej dyscyplinie. Poza treningami muszą dbać o odpowiednią dietę, regenerację i zdrowie psychiczne. To styl życia pełen wyrzeczeń – od rezygnacji z niezdrowych nawyków, przez ograniczanie życia towarzyskiego, aż po ciągłe dbanie o formę. Jak wygląda rutyna Tymona?
Wiele zależy od wymagań w szkole, ale staram się codziennie chodzić spać o 21:30, by regeneracja była jak najlepsza, no i wiadomo, unikam słodyczy i niezdrowego jedzenia, ale zdarza się naciągnąć oba postanowienia. Znajduję też codziennie czas dla znajomych i dbam o relacje z rodziną. Jak wygląda mój dzień? Cóż, wstaję o 5:30, biorę zimny prysznic dla pobudzenia. Wtedy przechodzę do ćwiczeń oddechu. Po śniadaniu jadę rowerem do szkoły, a po powrocie zajmuję się treningami, kończąc dzień porządnym rozciąganiem.
Co wyróżnia boksera?
Bycie bokserem to nie wyłącznie umiejętność zadawania ciosów – to także siła charakteru. W ringu liczy się nie tylko siła fizyczna, ale też taktyka, refleks i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji. Dodatkowo bokserzy często uczą się pokory. Po wygranych walkach wiedzą, że zawsze jest ktoś, kto pomógł im dojść do sukcesu.
Trenuję z osobami starszymi, co pozwala mi podciągnąć swój poziom i zaczerpnąć od nich porad życiowych. Sztuki walki nieustannie uczą kultury i wdzięczności. Po wygranej walce podziękowałem wszystkim, którzy trenowali ze mną przez te 4 lata, bo mam świadomość, jaką rolę odegrali.
Każdy pojedynek to wyzwanie, w którym bokser musi umieć zachować spokój i działać z precyzją, nawet gdy jest zmęczony i pod presją. To ciągła praca nad sobą i dążenie do doskonałości, które nie kończy się nawet po zdobyciu tytułów czy medali. Tymon w sobotę zdobył swój pierwszy medal. Jak wyglądają ostatnie przygotowania przed Wejściem Smoka?
Wbrew pozorom na dwa tygodnie przed walką trzeba się uspokoić i ograniczyć treningi, aby nie przeciążyć ciała. Treningi są krótsze, pracujemy nad tempem i ćwiczymy z tarczą. Na dwa dni przed wchodzi stres, ale najbardziej odczułem to, siedząc już momenty przed wyjściem na ring, gdy bandażowałem ręce. Walka trwa 3 rundy po 3 minuty, co wydaje się być krótko, ale mnie się strasznie dłużyło. Pierwszy raz miałem na głowie kask i czułem się trochę nieswojo, ale nie przeszkodziło mi to w odniesieniu zwycięstwa. Gdy ogłosili wynik byłem tak skupiony, że ciężko mi było wpaść w euforię, ale poczułem swego rodzaju ulgę oraz ogromną satysfakcję.
A w wolnych chwilach…
Boks zajmuje większość czasu młodych championów, dlatego tak ważnym jest znalezienie balansu i umiejętność zostawienia walk na sali. Tymon jeździ na rowerze, grywa w szachy, a do tego czyta książki.
Gratulujemy zwycięstwa i życzymy powodzenia w dalszych zmaganiach.