W czwartek 18 stycznia nie bacząc na mróz, śnieg i zawieje, wyruszyliśmy na spotkanie ze słoneczną Hiszpanią. Nasza kulturalna randka miała miejsce w Tapas Bar „El Calamar” na Jeżycach. Tapas bar to rodzaj knajpki, w której niewielki głód można zaspokoić przekąskami. W Hiszpanii zazwyczaj spożywa się je na stojąco, my jednak usiedliśmy wygodnie i wysłuchaliśmy prezentacji w języku hiszpańskim w wykonaniu właścicielki. Ana opowiedziała o różnych zwyczajach i przepisach w zależności od regionu kraju. Po teorii przeszliśmy do praktyki i spróbowaliśmy zaserwowane nam przekąski. Degustację umilał nam głos hiszpańskiej wokalistki Bebe. Na stole pojawiła się między innymi tortilla (rodzaj omletu), oliwki, jamón serrano (szynka), chorizo (kiełbaski), croquietas de gambas (krokiety z krewetek), calamares (klamary). Przez chwilę, będąc w centrum Poznania, czuliśmy się jak w Hiszpanii…